Dawno nie widziałem takiego filmu. Wcale nie jest to "typowy wyciskacz łez", ani trochę nie odczułem jakiejś hollywoodzkiej tandety w tej produkcji. Moim zdaniem Hanks gra tutaj rolę porównywalną do Forresta Gumpa, pełną ciepła, radosną, ale i głęboką. Zabierajcie na to swoich bliskich. Niesamowicie wartościowy film, a przy tym naprawdę dobry.
Oglądałam film z moją mamą i siostrą, powiedziały, że to nudny film i ich nie zaciekawił, ale ze mną jest inaczej ja widzę w tym filmie akceptację dla naszych wad i błędów, to, że nikt nie jest idealny. Cóż za piękny dzień to wartościowy film ze względu na zawarte w odpowiedzi na problemy społeczne dzisiejszego świata. Nieakceptowania osób ze względu na wygląd czy charakter. Ważna jest potrzeba rozmowy i zrozumienia uczuć drugiej osoby.
SLAVKING W pełni się z tobą zgadzam, film totalnie "rozwalił mi system". Najlepszy obok The Shawshank Redemption, Green Book, Na noże, Jokera i pozostałych arcydzieł których zapomniałem wymienić.