już w pierwszej scenie zauważyłem naiwny błąd, filamentowe żarówki na zbliżeniu.. wtedy ?!?! ?!?! .. //// tak poza tym, dwie główne postacie zagrane hmm OK, zwłaszcza Polski oficer, i ta scena gdy tłumaczy dziewczynie że trzeba inaczej teraz mówić pewne rzeczy, bo inna władza, naturalnie wyszło, choć jej naiwność w tym wieku zaskakuje; rozmowa Polskiego oficera z Sowieckim szefuniem, ciekawie wyszła, znając historie, interesując się historią głębiej, nie wiem czy w rzeczywistości tak gładko by mu poszło; ogólnie opowieść nie służąca do niczego, dla widzów lubiących tracić czas przed tv, jak się okazało,