Film został zainspirowany prawdziwą historią o nadzwyczajnej odwadze i wielkiej sile miłości. Pięcioletni chłopiec gubi się na ulicach Kalkuty, tysiące kilometrów od domu. Napotkanym ludziom nie jest w stanie powiedzieć o sobie wiele. Nie zna nazwiska ani adresu rodziny. Zdany wyłącznie na siebie, musi stawić czoła zagrożeniom czekającym na ulicach wielomilionowego miasta. W najmniej oczekiwanym momencie jego los odmienia para Australijczyków. 25 lat później, już jako mężczyzna, wyrusza na poszukiwanie utraconego domu i rodziny.
Film został zainspirowany historią Saroo Brierleya. Pięcioletni Saroo Khan (Dev Patel) jest zafascynowany swoim starszym bratem Guddu, którego nie odstępuje na krok. Pewnej nocy bracia rozdzielają się na dworcu, a Saroo wsiada do pociągu, który zmierza do oddalonej o tysiące kilometrów od domu Kalkuty. Dzięki sprytowi chłopiec przeżywa na ulicach chaotycznego miasta, a po pewnym czasie zostaje umieszczony w sierocińcu. Wkrótce zostaje adoptowany przez australijskie małżeństwo - Sue (Nicole Kidman) i Johna (David Wenham) Brierleyów. Gdy Saroo dorasta pragnie odnaleźć swoją biologiczną rodzinę. Na trop dawnego domu wpada używając obrazów z Google Earth.
Akcja filmu rozpoczyna się w roku 1986. Pięcioletni wówczas Sheru Munshi Khan mieszka ze starszym bratem Guddu, dopiero co narodzoną siostrą Shekilą i samotnie ich wychowującą matką Kamlą we wsi Ganesh Talaim na przedmieściach Khandwy, w stanie Madhya Pradesh, w środkowych Indiach. Sheru wraz z kilkunastoletnim Guddu pomagają mamie w pracy, starając się dorabiać przy nadarzającej się okazji. Właśnie perspektywa zarobku powoduje, że bracia jadą pociągiem do oddalonego o 70 kilometrów Barhanpur. Chłopcy rozdzielają się na stacji. Czekając na brata Sheru zasypia w wagonie składu, który jedzie do dworca Howrah w Kalkucie – tysiąc pięćset kilometrów od jego domu. Przez jakiś czas mieszka na ulicy w 10-milionowej metropolii, gdzie czyha na niego wiele niebezpieczeństw. Instynkt oraz spora doza szczęścia pozwalają mu jednak przetrwać i trafić do ośrodka dla zagubionych dzieci. Odszukanie rodziny – zarówno przez policję, jak i kierownictwo placówki – okazuje się niemożliwe, Sheru nie zna ani swojego nazwiska, ani poprawnej nazwy rodzinnej miejscowości. Jego los odmienia się, gdy zostaje adoptowany przez parę Australijczyków z Tasmanii. Po latach, już jako Saroo Brierley, postanawia odnaleźć swoją rodzinę w Indiach.