Capra od samego początku był przekonany, iż Gary Cooper będzie najlepszym odtwórcą głównej roli. Ponieważ jednak w tym czasie Cooper był zajęty, czekano na niego 6 miesięcy, co kosztowało 100 tys. dolarów.
Szef wytwórni Columbia Harry Cohn był przeciw obsadzeniu Jean Arthur w roli Babe, zmienił jednak zdanie w wyniku namowy Capry.
Pierwotnie to Carole Lombard miała wcielić się w Louise "Babe" Bennett, jednak 3 dni przed rozpoczęciem zdjęć zaczęła prace na planie innego filmu - „Mój pan mąż”. Wobec tego produkcję filmu rozpoczęto bez obsadzonej głównej roli żeńskiej.
Kiedy Deeds wychodzi w czasie deszczu, dwukrotnie zamyka za sobą bramę.
Jean Arthur zobaczyła ten film dopiero w 1972 roku, gdy ona i Capra byli gośćmi na festiwalu filmowym.
Film nie został wyświetlony w hitlerowskiej III Rzeszy, ponieważ wystąpili w nim nie-Aryjczycy.
Capra chciał usunąć scenę, w której Babe czyta wiersz napisany dla niej przez Deedsa, ponieważ uważał, że była zbyt przesłodzona. Jean Arthur bardzo ciężko pracowała nad tą sceną i przekonała Caprę, żeby chociaż ją sfilmował, na co się zgodził. Aby jednak zmniejszyć jej sentymentalny wymiar, dodano zabawny gag z Deedsem.
Columbia i Capra zamierzali nakręcić sequel filmu zatytułowany „Mr Deeds Goes to Washington”, na podstawie powieści Lewisa Fostera „The Gentleman from Wyoming”, w którym w główne role wcieliliby się ponownie Gary Cooper i Jean Arthur. Ostatecznie zamiast tej historii Capra nakręcił film „Pan Smith jedzie do Waszyngtonu” z Jean Arthur i Jamesem Stewartem zamiast Coopera.
Okres zdjęciowy trwał od 13 grudnia 1935 r. do 5 lutego 1936 roku.