Czy tylko mnie denerwował w tym filmie głos Jeffa Bridgesa? Mówił tak jakby miał cały czas czymś usta wypchane. Trochę też mi to wyglądało na nieudane naśladowanie Gandalfa z Władcy Pierścieni
Na wstępie muszę zastrzec, że książ(ek)ki nie czytałem. Zupełnie nie rozumiem hektolitrów błota, w który wdeptany został ten film.
Fabuła, jak dla mnie zwarta i logicznie spójna. Reżyser opowiada historię w taki sposób, że widza nie powinny irytować niekonsekwencje, skróty, umieszczanie bohaterów przed karkołomnymi...
po co on w tym filmie zagral, i te kluski w ustach ..........co to mialo byc ,chcial podkreslic akcent>??? :))
Nigdy bym nie śmiała oczekiwać,że ten film będzie miał wiele wspólnego z książką,ale żeby prawie nic?Jedyna rzecz, która została wykorzystana w filmie i zarazem była znajoma z książki to imiona bohaterów. Wątek miłosny żałosny i jak dla mnie wpleciony na siłę ku radości młodocianej gawiedzi. Żaden z aktorów nie pasował...
więcejMam wrażenie, że film mógłby mieć większy potencjał. Do takich filmów jak, "Władca pierścienia" daleko mu brakuje, ale do "Hobbita" już bliżej. Fani gatunku fantasy ze smokami i wiedźmami powinni być zadowoleni.
Scenariusz kiepski nawet jak na film fantasy, nieharmonijnie nakręcony, nierówno utrzymywana akcja i wydarzenia. Obsadę aktorską ratuje tu tylko Moore. Muzyka przeciętna, a efekty specjalne dobre tylko po części. Ma on jednak kilka niewątpliwych plusów. Posiada wszystko, co powinien mieć typowy film fantasy. Dobre...
To straszne co zrobili z tak niesamowitą opowieścią, z takim potencjałem.. mógł z tego wyjść naprawdę świetny film, ba film.. nawet więcej niż trylogia, ale widać komercja w większości przypadków wygrywa. Z 12-latka zrobili maczo, z równie młodej przyjaciółki Alice sex-bombę, płaczę jak widzę okładkę -.- a szkoda bo...
więcejFilm jest niezły, nie jest to absolutnie żadne arcydzieło, ale da się go obejrzeć bez bólu. Wiecie co mnie najbardziej ciekawi? Jakie dostałby oceny, po premierze takich tuz kina jak ,,Pierścienie Władzy", ,,czy Wiedźmin: Rodowód Krwi". W porównaniu do wcześniej wymienionych, Siódmy Syn to cholerne dzieło sztuki....
Tak mógłbym podsumować ten film. Nie czytałem książki, ale nie zmienia to faktu, że jest to słaby film fantasy.
Fabuła jest do bólu wtórna, przypomina podróbkę Hansel i Gretel (które zresztą też było schematyczne), tyle że pozbawioną bezkompromisowości, groteskowej przemocy i dystansu. Cały film nieustannie się...
Sama idea świata przedstawionego w trailerze mnie zaciekawiła na tyle, żeby wypożyczyć książkę:) Powinni zrobić z tego serial, bo film za mało zarobi i kolejnych części już nie nakręcą.
Próbowałam to obejrzeć, ale za nic nie dawałam rady. Dotrwałam chyba do 10 minuty. Nie wiem co jest nie tak z tym Hollywood'em i jakich aktorów do produkcji wybiera, ale o ile wiem, uczeń Stracharza miał (w książce) 12 lat. A w filmie? Wyglądał na 20- parę.
Poleciłabym przeczytać na początek wszystkie książki z serii...