Tytuł oryginalny brzmi Fallen Art, czyli Upadła sztuka, a nie Sztuka spadania, co zasadniczo wpływa na odbiór dzieła.
i nie wiem czy do końca zrozumiałam o co chodzi, ale mam pewną koncepcję. Otóż generał daje żołnierzowi medal i gada jakieś banały, ale tak naprawdę wie, że posyłając go na wojnę posyła go na śmierć. W istocie żołnierze giną, co jest przyczyną wielkiej radości przeciwników. Albo nawet nie przeciwników. Rodacy się...
Ja to odebrałem tak: Mamy 3 postacie, zapewne jakichś dowódców, którzy swoje przeżyli na
wojnie. I właśnie to co przeżyli i zobaczyli odcisnęło na nich piętno do końca życia. Żyją we
własnym wyimaginowanym świecie (alegoria do odległej wyspy, wyobcowania).
Pierwsza postać - dowódca który nagradza swoich żołnierzy za...
Bagińskiego, podoba mi się styl i wyrazistośc postaci w tym filmie. No i trzeba przyznać że mamy tutaj porządny przykład czarnego humoru. Gratulację dla autorów za realizację ^^ Takie krótkometrażówki to ja rozumiem ^^
ale Bagiński jest w stanie zrobić cos co zasługuje na miano ARCYDZIEŁA, a temu filmikowi trochę do tego brakuje. Pomysł inteligentny i fajnie zrealizowany mimo to potrzeba troszkę więcej by zyskac moją uwagę 6/10 bo bez dialogów ciężko ocenić czy to było dobre czy nie, bo prawdziwa sztuka to dobrze dobrane do obrazu...
więcejWedług mnie, film jest o ciągle upadającej sztuce animacji, o ciągłej jej komercjalizacji, o
jałowości, braku pomysłów i pieniędzy na realizacje tych ciekawszych stąd ukazanie mrocznego
szalonego naukowca, który w poszukiwaniu zaspokojenia potrzeb tworzenia animacji, szuka weny
wśród skadrowanych martwych ciał...