Uwielbiam takie filmy, gdzie tajemnica wciąga widza od początku i zastanawia się człowiek cały czas o co tu chodzi. A wisienką na torcie jest genialna rola Bruno Ganza
Koleś przyznał się do podłożenia bomby, jest płatnym zabójcą, a nawet go nie aresztują :D. Do tego ten brak zasięgu w Berlinie ;)... i wiele innych.
Dlaczego na początku filmu powiedziano żonie Harrisa, że ich pokój jest niedostępny, skoro odbywała się tam późniejsza impreza i Harrisowie zostali przedstawieni księciu jako gospodarze?
Naprawdę bardzo dobre kino. Do samego końca nie byłem pewny jakie będzie zakończenie :) Takie filmy uwielbiam!
"Mam brandy o smaku lakieru do włosów i wódkę, po której się ślepnie" (cytat z filmu).
U nas dostaniesz to w każdym sklepie.
Skąd Ernst Jürgen wiedział, że Rodney Cole nie jest przyjacielem Martina Harrisa? Czy wywnioskował to na podstawie tej krótkiej rozmowy telefonicznej? Czym zdradził się Cole? Czy chodzi o to, że w Lipsku nie ma Hochschule für Technik? A może w ogóle nie chodzi o rozmowę telefoniczną?
Zwróciliście uwagę na polski akcent w filmie? Mianowicie chodzi mi o plakat, który znajduje się przy wejściu do klubu, scena tuż po zderzeniu z tramwajem. Dokładniej kiedy gośc, który ich ściga zawraca widząc, że nie ma szans na wejście.
Ten film to jakaś porażka. Niezliczona ilość niedociągnięć, głupich akcji i dialogów(chociażby brakiem sygnału w środku Berlina, czy nie ściganie go po tym jak zabito pielęgniarkę). Ten film zdecydowanie nie zasługuje na 7,2/10
Na szczególną uwagę w tym filmie zasługuje Bruno Ganz. Bardzo dobra zagrana rola oficera Stasi, który całkiem dobrze odnajduje się w rzeczywistości po zburzonym murze (umiejętności śledcze wykorzystuje jako "detektyw", całkiem dobrze sobie radzi z Internetem ;) ). Szczególnego smaczku dodaje mieszkanie zachowane w...
Początek bez sensu. Kto z Was będąc w obcym kraju spuszcza z oka paszport i inne dokumenty? W centrum Berlina nie ma zasięgu. Pooglądam jeszcze trochę, ale na razie kicha.