Ogólnie w DH tworzy ciekawą postać, niejednoznaczną, z tajemnicą. Tak jest jednak w 1 serii, zdarzenia z udziałem Youngów w 2 są nieco na siłę, ale jeszcze do przełknięcia, głównie za sprawą odcinka finałowego 2 serii. Kiedy jednak wraca w 3 sezonie, żeby rozkochać w sobie Gabrielle, staje się to bardzo dziwne, tym bardziej, że poprzednio nie miał z nią właściwie do czynienia. Ogólnie mam jednak nadzieję, że albo, jeśli wróci, twórcy wymyślą coś wiarygodniejszego, albo dadzą sobie z tą postacią spokój. Mnie w 3 serii męczył i zatarł fajne wrażenie z 1.
ten koleś ogólnie mnie obrzydza, a chyba nie o to chodziło twórcom. Jest "śliskim" oblechem, który każde słowo cedzi tak, jakby mu skóra w okół ust przeszkadzała...Strasznie mnie irytuje ten wsiór.