Zdjęcia i sam klimat pasuje do mojego wyobrażenia w trakcie czytania książki. Szyc mimo, że miałam obawy, że totalnie nie pasuję do tej roli sprawdził się całkiem nieźle. Ale to jaki miszmasz został tu zrobiony to jest jakiś dramat. Książki budowały napięcie, historię. Szczegóły które były podkreślane w samy śledztwie jak i takie pierdoły jak flanela Forsta były ogromną częścią tej historii. No, ale to można jakoś przeboleć. Ale nawet gdyby zapomnieć o książce to ten serial jest zwyczajnie słaby. Nawalone wątków które się kupy nie trzymają. Tempo akcji takie, że strach iść zrobić herbatę. Nie wiem jak mając taką historię można było to tak sknocić.
Ale to już finał tej historii?nie czytałem więc pytam,przecież koniec jest taki jakby jeszcze ze 3odcinki miały być,co z tym morderca ...wyjeżdża sobie z dziennikarką...fajnie, prokurator też bezkarna w mataczeniu po co tworzyć takie bzdety?
Pewnie będzie zaraz drugi sezon, który się skończy tak, żeby trzeci też mógł powstać.... każdy następny jeszcze bardziej odjechany....
Ten serial to masakra. Zrobili taki miszmasz, ze szkoda gadać. Aktorzy się spisali, ale na tym koniec plusów.
No prawdopodobnie będzie drugi sezon, bo z tej drugiej powieści w pierwszym sezonie nic nie było. Tylko wydaje mi się, że ten drugi sezon nie będzie miał nic wspólnego z prozą... bo np. dziennikarkę to porywa morderca ze szpitala (w książce) i to po histori która w serialu została zupełnie pominięta. Polecam lekturę, książki są super, serial beznadziejmy.
Jeszcze nie oglądałem, ale po tym co czytam, tracę chęci, czułem, że to spierdo.a jak np Wiedzmina, to w koncu lewicowy netflix. Czułem, że ten serial powinien zrobić Canal +
No cóż - całkowicie się zgadzam. Obawiałem się Szyca, jednak sprostał zadaniu. Scenarzyści jednak polegli na całej lini. To coś nie powinno mieć nic wspólnego z serią o Forście. Całkowicie zgubione wątki, płasko zbudowane postacie. Nie wiem czy Mróz miał jakikolwiek wpływ na treść. Tak słabej adaptacji książki nie widziałem dawno o ile w ogóle. Niech zmienią tytuł, zmienią nazwiska bohaterów - a nie zapomniałem, wtedy by się przecież to coś nie sprzedało, a tak to jedzie na rozgłosie książki. Dziękuję, nie polecam. Drugiego sezonu, o ile będzie, na pewno nie obejrzę.
Panie i panowie, proszę zwrócić uwagę, że ten film nie jest ekranizacją, ani też adaptacją książki, a powstał jedynie na jej motywach!
Adaptacja to aranżacja na podstawie powieści, silnie z nią związana, jednak reżyser ma prawo do dokonywania pewnych zmian. Wciąż trzyma się wątku fabularnego oryginału. Natomiast film na motywach wystarczy, że jest osadzony w tym samym uniwersum oraz posiada pewne odniesienia do książki. Rozumiem, że liczyliście na Ekranizację, czyli przeniesienie powieści na ekran. Rzeczywiście wtedy film byłby najzgodniejszy z oryginałem, ale to nie ten przypadek, o czym informują nas już napisy początkowe.
To już nie ważne czy adaptacja, czy ekranizacja. Zwróć uwagę, że osoby które nie czytały książek również jadą po tym serialu jak po dzikiej świni.
Dobrnęłam do 4 odcinka , co za chaos , po obejrzeniu Kruka stwierdzam że to jednak inny poziom